Kanaba Fest 2021 – relacja z targów

W pierwszy weekend września odbyła się piąta edycja targów konopnych Kanaba Fest. W dniach 4-5 września w warszawskim Centrum Praskim Koneser zebrało się 55 wystawców. Wielu widzów przyciągnęła ogólnodostępna Strefa Edukacyjna, w której wystąpiło 23 prelegentów.

Historia targów Kanaba Fest

Kanaba Fest to wydarzenie, które funkcjonowało wcześniej pod różnymi nazwami. Pierwotnie jako Targ Konopny w ramach Slow Weekendu w warszawskim SoHo Factory przy ul. Mińskiej 25 (10-11 czerwca 2017 r.). Następna edycja, jako Kanaba Fair, odbyła się w dniach 9-10 grudnia 2017 r. w budynku dawnej drukarni przy ul. Mińskiej 65. Bardzo krytycznie (być może przesadnie) wyraziłem się na jej temat przy okazji relacji z Cannabizz 2019. Trzecia edycja miała miejsce w dniach 19-20 maja 2018 r.^[1]19 maja 2018 r. w Warszawie odbył się również Marsz Wyzwolenia Konopi. w stołecznym ZOO Markecie przy al. Solidarności 55. Czwarta edycja odbyła się w krakowskim Forum Wydarzeń (11-12 maja 2019 r.). Piąta edycja, która została zaplanowana w tym samym miejscu na rok 2020, została przesunięta w czasie z powodu sytuacji epidemiologicznej w kraju i ostatecznie odbyła się w warszawskim Koneserze.

Piąta edycja Kanaba Fest

W mojej ocenie były to prawdopodobnie najlepsze targi konopne, jakie odbył się dotychczas w Warszawie. Za świetny należy uznać wybór Konesera jako miejsca organizacji tego wydarzenia. Ceny biletów podczas piątej edycji były symboliczne (10 PLN za bilet jednodniowy oraz 15 PLN za bilet dwudniowy). Pierwsze 1000 osób, które zakupiło bilet dwudniowy otrzymało nasiono Critical Kush od Breed Bros.

Pojawiłem się jedynie na pierwszym dniu targów. Nie zostałem na wieczorny koncert, ale mogę zaświadczyć, że muzyka elektroniczna, która w ciągu dnia była emitowana na żywo z głośników, była przyjemna (piszę to jako osoba niezainteresowana taką stylistyką). W porównaniu z wcześniejszymi imprezami tego typu niewiele było osób starszych, nie przypominam też sobie, abym widział rodziców z małymi dziećmi.

Strefa Edukacyjna, nad którą czuwał Mateusz Zbojna z podcastu Otwieramy Oczy znajdowała się na zewnątrz (pogoda dopisała). Aby przysłuchiwać się wykładom, nie trzeba było kupować biletu. Mam nadzieję, że taki zabieg przyciągnął więcej widzów, szczególnie tych postronnych, którzy wcześniej być może nie wiedzieli nawet, że na warszawskiej Pradze będzie miało miejsce tak pokaźne wydarzenie poświęcone roślinom z rodzaju Cannabis. W niedzielę odbył się warsztaty: budownictwa z konopi (beton konopny to przyszłościowy materiał), oznaczania profilu kannabinoidów (bardzo istotne w kontekście redukcji szkód) oraz czerpania papieru konopnego.

Przy okazji, tak sobie rozważam, może warto pomyśleć przy takich okazjach o infografikach czy posterach quasi-naukowych? Miejsca takie jak Koneser to ogromna przestrzeń, w której z pewnością znalazłoby się miejsce na taką formę edukacji konopnej, choć domyślam się, że poligrafia jako taka nie jest tania, nie wspominając o roll-upach. No, ale wyobraźcie sobie: człowiek idzie do supermarketu, wchodzi teren kompleksu dobrze znanym sobie wejściem, a tu nagle w zasięgu jego wzroku pojawia się tzw. liść marihuany? Ile osób napisze skargę do właściciela obiektu, narzekając na promocję narkomanii? A ile przystanie, przeczyta i – nawet jeśli pobieżnie – zainteresuje się?

Dużą wadą tego miejsca jest jednak brak toalet. Na tak dużym terenie, składającym się z wielu budynków, powinno być ich zdecydowanie więcej. Chociażby na wypadek taki jaki miał miejsce w sobotę, kiedy jedyna ogólnodostępna toaleta była otwarta mimo zalana podłogi, a nieszczęśni pracownicy zbierali wodę z posadzki za pomocą ściereczek. Chyba warto dodać, że znajdowała się ona w budynku innym niż ten, w którym prezentowali się wystawcy (domyślam się, że organizatorzy nie mieli na to większego wpływu).

Komentarz własny

Jak zwykle, przy okazji organizowania w Polsce kolejnych targów konopnych, pojawiły się głosy krytyków, rzucających retoryczne pytania w stylu kto chodzi na targi CBD? Odpowiedź jest prosta: chodzą wszyscy. Wszyscy zainteresowani konopiami jako takimi, nie zaś ci, którym zależy jedynie na odurzeniu się kannabinoidami, a w sumie tym jednym konkretnym – tetrahydrokannabinolem (THC). To smutne jak wiele osób postrzega Cannabis jednostronnie – jako używkę, coś o ograniczonym zastosowaniu. I tak sobie myślę, że gdyby konopie, które nie mają właściwości narkotycznych, nie przynosiły, mimo braku tych charakterystycznych dla nich cech, zysków, to takie wydarzenia branżowe nie miałyby sensu. Nikt nie płaciłby tysięcy złotych za pojawienie się w jakimś towarzystwie wzajemnej adoracji. Opinie krytykujące targi CBD, ponieważ nie ma tam, a właściwie za mało jest THC, szkodzą sprawie konopnej i oddalają nas od zmian w przepisach, które dopuściłyby do powszechniejszego użytku również te rośliny, w których zawartość THC jest większa niż ta symboliczna dopuszczona przez ustawodawcę.

Nietrudno zauważyć, że o ile dla środowiska konopnego w Polsce targi branżowe takie jak WeedFest, Kanaba Fest czy Cannabizz są wydarzeniami długo wyczekiwanymi, o tyle media głównego nurtu zdają się je ignorować. Doniesienia na temat Kanaby, do jakich udało mi się dotrzeć były nieliczne^[2]Targi konopne. Raportrolny.pl, 30 lipca 2021 r.^[3]Trwają największe targi konopne Kanaba Fest. Warszawa stolicą konopnego przemysłu w Europie. Warszawa.naszemiasto.pl, 4 września 2021 r.^[4]Targi Kanaba Fest. Pik.warszawa.pl.

Jestem w stanie to zrozumieć, o ile targi konopne będziemy traktować tak jak np. targi ślubne. Konopie są jednak czymś zupełnie innym. Jestem przekonany, że w momencie, w którym piszę te słowa, ktoś w Polsce jest bity przez funkcjonariusza Policji, ponieważ posiadał, wbrew zapisom Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, susz ziela konopi innych niż włókniste. Jeszcze inna osoba płacze z powodu bólu, z którym nie może sobie poradzić, a który być może byłby łagodniejszy, gdyby tylko mogła ona kupić w aptece lek, na który posiada receptę, a który nie obecnie dostępny w aptekach i hurtowniach (nie jest również refundowany, mimo że kosztuje więcej, a nierzadko jest gorszej jakości niż podobny produkt, który można by kupić na czarnym rynku). Konopie nie są typową rośliną. Nie są też typowym produktem na rynku zdrowotnym. Często bywają przeceniane, w większości przypadków są jednak niedoceniane, zarówno przez przeciwników jak i zwolenników ich użycia w tzw. celach rekreacyjnych.

Jak zwykle mam nadzieję, że organizatorzy targów osiągnęli spodziewany zysk, a wystawcom zwrócą się ich inwestycje związane z udziałem w Kanaba Fest.

Listy wystawców i prelegentów

Pełna lista wystawców (według kolejności stoisk): Canna; Cannalabs by EkotechLAB; MedycynaCBD; Cannabium / Hemplab; FLO Grow; Call the Dealer; Royal Queen Seeds; VF.KRAKÓW / Hemp.pl; Hesi; GHE – Terra Aqatica; CBDmed; Galeria Konopi; Mascotte; Cosma Cannabis/Full Spectrum; PALMERO; PERFAND LED; Dr Joint; Biomateo; CannaGO; Kombinat Konopny; CANNAcore; Top-Grow; Hemp Center; Cannabisland; Growbox; HempExpert; CBD DOctor; Santa Maria; Hempking / Biozdrowy; Seven Seeds; A – Sense; Canna Shock; Wolne Konopie; Wanned; Jazz for Petr; Cannafly; LiRoyal; Seed Sockers; Otwieramy Oczy; Konopie w kuchni by Smilling Spoon; CannaQuracja; Polskie Konopie; Advanced Nurtines; Deep; Hemp Forever; MaryGo App; Sweet CDB Store; honeymood; Cannabis Trade; KDCP Rutkowski i Wspólnicy; Erakonopi.pl; Orion Tabacco Poland; Marihuana Light; Max Hemp; OCBD.info.

W sobotę w strefie edukacyjnej wystąpili (wg kolejności wystąpienia): Maciej Konarowski; Jędrzej Sadowski; Marcin Marczak; Małgorzata Szakuła; Stelios Alewras i Maciej Pawłowski (razem); Bogdan Jot; Marcin Marczak (ponownie); Andrzej Dołecki; Jerzy Afanasjew i Maciej Kowalski (razem). Z kolei w niedzielę w strefie edukacyjnej pojawili się kolejno: Kamila Dragan; Dorota Gudaniec; Mariusz Żak i Jarosław Sachajko (razem); Samia Al-Hameri; Mestosław i Jakub Greń (razem); Włodi, Liroy, Michał Bania i Simon Bartczak (razem); Paulina Janowicz; Jolanta Różańska.

---

Kącik muzyczny

W 2017 roku Pablopavo śpiewał na płycie Ladinola o tym, że słychać jak burzą remontują fabrykę Konesera. Wydaje mi się, że organizatorzy Kanaby lubią nie tylko konopie, ale i warszawską Pragę. Ja również.